STRONA PRZENIESIONA NA
http://e-gielda.blogspot.com

środa, 21 października 2009

Sesja zdecydowanie dla byków.


Dzisiejsze notowania przynoszą potwierdzenie przewagi kupujących widocznej od dłuższego czasu na naszym i innych parkietach. Nawet nie jest tak ważna końcówka dzisiejszych notowań ale ich przebieg. Przez cały dzień i to nie tylko dzisiaj widoczny jest tak potrzebny dla stabilnego podnoszenia rynku spokój.  Wcześniejsze tygodnie w strefie 2100 - 2200pkt dla wigu20 to szarpanie nerwów te obecne ruch noszą według mnie znamiona zbierania akcji z rynku. Nie chce wysuwać tutaj pochopnych wniosków ale nie daję większych szans inwestorom liczącym na spadki - zbieg wszystkich pozytywnych elementów wpływających na indeksy giełdowe takich jak ropa, waluty, wyniki finansowe niekoniecznie w tej kolejności zapowiadają dużo wyższe poziomy cen w przyszłości. Wspominane 2550pkt jest w zasięgu nawet w tym tygodniu. Wszystko jednak zależy od kondycji i humoru Bogów giełd Amerykanów. Na ta chwile wygląda ze jutro zaczynamy luką hossy ale nie wyprzedzajmy faktów i poczekajmy do zamknięcia. Załóżmy że nie zmieni się wiele. Czeka nas tym samym bardzo ciekawa sesja. Pytanie dotyczy jednak tylko wielkości wzrostu na jaki pozwolą sobie byki. Nie widzę tutaj większych szans dla niedźwiedzi, jednym z argumentów za taką teorią jest wyskok kontraktów terminowych wkońcówce sesji. Zapowiada on nowe tegoroczne szczyty indeksu.

Czekamy:)

Czekamy na nowe szczyty - komentarz poranny.

To co mamy niewątpliwie przyjemność oglądać na naszym parkiecie z pewnością pozwala na wysuwanie śmiałych optymistycznych hipotez. Skala obrotów i kierunek ruchu indeksów zapowiadają wzrosty na naszym parkiecie. Wig20 pokonał szczyty już na przedwczorajszej sesji a wczorajsze notowania to jakby kontynuacja i konsekwencja przebicia szczytu. Mnie osobiście bardzo to cieszy ponieważ z optymizmem możemy patrzeć w przyszłość. Jeżeli mniejsze spółki nie nadążają za wigiem20 to nie ma się co martwić możliwe że korekta na tym właśnie rynku uświadomi inwestorom atrakcyjność mniejszych opóźnionych akcji. Bardzo możliwe iż nastąpi ona na dzisiejszej sesji w efekcie troszkę słabszego zachowania parkietu amerykańskiego. Piszę że możliwe ponieważ po wyjściu ponad szczyty możliwa jest dalsza kontynuacja wzrostów a niekoniecznie korekta. Trochę pomieszane te prognozy ale podsumowując należy stwierdzić jedno jesteśmy w trendzie wzrostowym i jak na razie nie ma sygnałów na wigu20 do wychodzenia z rynku. Równie dobrze będzie można napisać taki sam pełen wątpliwości komentarz przy 2550pkt i nadal będzie niepewnie w którą stronę podąży rynek. Zawsze natomiast trzeba pamiętać stare giełdowe porzekadła i prawdy. Nie muszę ich Wam przytaczać - sami wiecie jakie. Kwestia tego aby o nich pamiętać i się do nich stosować. Na dzień dzisiejszy najbardziej trafną wydaje się stwierdzenie że "...jak nie wiesz co robić nie rób nic...".
Kiedy przyjrzymy się dokładniej naszym spółkom z portfela można mieć wątpliwości co do dalszego trzymania ich akcji. Jednak do momentu wystąpienia sygnałów sprzedaży nie robimy nic. Po wczorajszej sesji z naszego portfela wypadła Trakcja, gdzie przebity został poziom 3.66zł za akcję i uruchomiony został stop loss. Niewątpliwie słabiej zachowuje się Hydrobudowa ale w tutaj zaznaczałem kilka razy iż nie jest to zakup na krótką metę, wiec nadal czekamy. W przypadku pozostałych akcji portfelowych nie ma jednoznacznych sygnałów pozbywania się walorów.
Do tego krótkiego obrazu rynku należy dodać sytuację na PLN. Otóż nasza "złotóweczka" trzyma się ostatnimi czasy dość dobrze i wszystko wskazuje na dalsze umacnianie względem innych walut. Może to być jednym z powodów dalszych wzrostów na GPW.

A na dzień dzisiejszy no cóż oby nie spaść poniżej 2317pkt na wigu20 to wszystko powinno się dobrze układać i nawet dla mniejszych spółek. Śpiewając za Markiem Grechutą   ".....ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy ważnych jest kilka tych chwil tych na które czekamy....." :):):) więc może dzisiaj nastąpi wejście inwestorów w małe i średnie spółki.

Pozdrawiam.
ps. Dzisiaj na śniadanko kawka i pączek - mniam :P