Zwycięstwo absolutne - tak należy podsumować ten tydzień. Zaczęło się niezbyt udanie w poniedziałek ale to był pierwszy i ostatni taki wyczyn w trakcie tego tygodnia. Kolejne dni handlu przebiegały pod dyktando byków. Niedźwiedzie tylko mogły się przyglądać ze zdziwieniem z jaką łatwością byki łamię im żebra. Począwszy od wtorku pociąg nabierał rozpędu z każdym dniem notując coraz lepsze rezultaty. Aby wpasować się dobrze w obraz rynku proponuję rzucić okiem na zeszłotygodniową analizę - scenariusz tam poruszony sprawdza się w 100% - poprzednie dwa tyg. były tylko zatrzymaniem. Mamy doczynienia z bardzo silnym rynkiem byka. Należy spodziewać się dalszych wzrostów - przesadzają o tym zmiany na wszystkich rynkach światowych - nazywamy to szerokością rynku. Bardzo ważne są też obroty które rosną wraz ze wzrostem - oznacza to że coraz większa liczba inwestorów podłącza się do pociągu, który odjeżdża właśnie z Warszawy na północ. Można powiedzieć że pociąg już odjechał w czwartek teraz pozostaje czekać na jakąś stację - korektę - i wskoczyć na rynek.
Z technicznego punktu widzenia mamy wybicie z konsolidacji pomiędzy 2040-2150 więc zasięg wzrostu to okolice przynajmniej 2260pkt - jeżeli jednak popatrzymy na konsolidację jako flagę o maszcie z okolic 1750 - 2150 to mamy zasięg na wigu20 aż do 2550pkt.
Wygląda to trochę wysoko ale jeszcze wyżej wyglądało tydzień temu jak było 20% wyżej teraz to tylko 10% i jak pokazały nasze byki wystarczy generalnie dwie trzy mocne sesje i mamy ten pułap osiągnięty. W marszu na północ może po drodze wystąpić jakaś mała korekta ale nie przejmowałbym się tym za bardzo - po tym pokazie siły.
Długoterminowo na indeksie mamy możliwość wystąpienia odwróconej głowy z ramionami - ORGR - jednak do takiego scenariusz potrzebny jest wykres tygodniowy wig20, gdzie wyraźnie widać po 3 tyg konsolidacji mamy wybicie na większym obrocie. Zasięg z takiego wybicia to około 700pkt. wiec dużo dużo wyżej niż obecny poziom wig20. Z reguły nie piszę o rekomendacjach innych ale.... Zastanawiający dla mnie jest komunikat jednego z amerykańskich banków rekomendujący zakup polskich akcji - ciekawe co z tego wyniknie. Jak na razie inwestorzy zaatakowali ostro - myślę że śmiało można napisać o euforii. Oby nie okazało się że ten sam bank za pół roku nie porzucił naszego kraju. Mam na myśli tutaj opcje walutowe i atak JPmorgan na złotówkę. Ale to tylko hipoteza podszyta moją złością do naszych organów nadzoru. Sami musimy pamiętać w co gramy i z kim :) i że to my ponosimy konsekwencje naszych błędnych decyzji a nie analityk który pisze artykuł.
Weekend to czas przemyśleń zwłaszcza po takim tygodniu większość inwestorów zastanawia się co teraz. Niedźwiedzie mają niezły orzech do zgryzienia - generalnie nie mają żadnych argumentów za spadkami. Jeżeli jakiekolwiek szanse były w poniedziałek to zostały wytrącone z rąk niedźwiedzi bardzo szybko. Sytuacja krótkiej strony jest szczerze powiem tragiczna - jak krótko terminowo tak i długo byki mają przewagę. Najgorsze dla misiów jest ta opcja długoterminowa ponieważ będzie powodowała bardzo mocne podbieranie na każdej najmniejszej nawet korekcie przez inwestorów czekających na okazje.
Jedyna szansa dla niedźwiedzi to jakiś atak terrorystyczny na Wall Street (przepraszam za ten żart) ale takie szanse mają misie. Nie da się tego ukryć.
Do pełnej analizy rynku potrzebne jest kilka słów o złotówce, która umacnia się wraz z giełdą i jak na razie nie ma sygnałów zatrzymania ruchu - przypomnę że w zeszłym tyg była tam korekta więc może rozpoczynać się nowa fala wzrostów na naszej walucie. Co pomogłoby bardzo giełdzie i w sumie nawzajem. Swoją drogą ciekawe który instrument reaguje na który? Giełda na waluty czy odwrotnie?
Na rynku amerykańskim podobnie jak u nas i innych europejskich parkietach supremacja byków na całej linii. Kończąc nie widzę argumentów do sprzedaży akcji. Pamiętajmy trend jest twoim przyjacielem i nie walczymy z nim - nigdy.
Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.
Weekend to czas przemyśleń zwłaszcza po takim tygodniu większość inwestorów zastanawia się co teraz. Niedźwiedzie mają niezły orzech do zgryzienia - generalnie nie mają żadnych argumentów za spadkami. Jeżeli jakiekolwiek szanse były w poniedziałek to zostały wytrącone z rąk niedźwiedzi bardzo szybko. Sytuacja krótkiej strony jest szczerze powiem tragiczna - jak krótko terminowo tak i długo byki mają przewagę. Najgorsze dla misiów jest ta opcja długoterminowa ponieważ będzie powodowała bardzo mocne podbieranie na każdej najmniejszej nawet korekcie przez inwestorów czekających na okazje.
Jedyna szansa dla niedźwiedzi to jakiś atak terrorystyczny na Wall Street (przepraszam za ten żart) ale takie szanse mają misie. Nie da się tego ukryć.
Do pełnej analizy rynku potrzebne jest kilka słów o złotówce, która umacnia się wraz z giełdą i jak na razie nie ma sygnałów zatrzymania ruchu - przypomnę że w zeszłym tyg była tam korekta więc może rozpoczynać się nowa fala wzrostów na naszej walucie. Co pomogłoby bardzo giełdzie i w sumie nawzajem. Swoją drogą ciekawe który instrument reaguje na który? Giełda na waluty czy odwrotnie?
Na rynku amerykańskim podobnie jak u nas i innych europejskich parkietach supremacja byków na całej linii. Kończąc nie widzę argumentów do sprzedaży akcji. Pamiętajmy trend jest twoim przyjacielem i nie walczymy z nim - nigdy.
Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.