Wyglądało ciekawie i skończyło się jak zawsze – nieciekawie :/. Bez rozstrzygnięcia – nic nowego – pozostaje przyzwyczaić się do tej sytuacji gdy będzie bardzo trudno stronie podażowej pokonać popyt. Dzisiejsza sesja pokazała jak mocne są byki, choć w połowie dnia wcale tak nie wyglądało….
Około 14.30 nic nowego że w moment po publikacji danych niedźwiedź złapał byka za rogi sprowadził do parteru waląc głową byka w parkiet. Okazało się że rozwalić rozgrzaną byczą głowę nie jest tak łatwo.
Krew się lała od samego rana do końca – zobaczymy co ciekawego pokażą amerykanie – jak nic nowego to jutrzejsza sesja powinna przebiegać w bardzo spokojnych nastrojach. Po tak burzliwym starciu BB (bear-bull) i frustracji inwestorów powinien nastąpić spokój. Nie zdziwiłbym się jednak jakby niedźwiedzia strona rynku chciała rewanżu za otwarcie i nerwy w początku dzisiejszej sesji, może się jeszcze okazać że rogi bycze są za słabe i nie wytrzymają ciężaru naporu misiowych inwestorów. Jedyne na co liczyć mogą inwestorzy to na wzrost nerwów. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta 
Pożyjemy zobaczymy.