STRONA PRZENIESIONA NA
http://e-gielda.blogspot.com

sobota, 22 sierpnia 2009

Analiza techniczna - MCI Management.

Przeglądając wykres spółki zauważyłem od samego początku możliwość wystąpienia podwójnego szczytu - jest to tylko możliwość pomyślałem ale analizując dalej widać że ten potencjalny drugi szczyt zbiega się również z dołkiem z 16.07 na 6.04zł. To nie przypadek że kurs zatrzymał się właśnie tutaj. Na wykresie dziennym mamy świeczkę odwrotu. Jest to jednak trochę za mało aby mówić o zmianie kierunku lu o wystąpieniu danej figury. W tym przypadku podwójnego szczytu. Po pierwsze jakikolwiek sygnał potrzebuje potwierdzenia - musimy wiec poczekać do sesji jutrzejszej do wyklarowania się sytuacji. Łatwo mi pisać poczekać - kiedy nie posiadam akcji MCI ale moje zasady podejmowania decyzji są jedne i niezmienne. Jeżeli jutrzejsze i kolejne sesje będą stały pod znakiem osłabienia jest szansa na ten negatywny rozwój sytuacji. Powiem szczerze że rynki są już rozgrzane więc pisanie o formacjach odwrotu chyba jest trochę przesadne - jak na razie nie mamy sygnałów sprzedaży. Na uwagę zasługuje bardzo duży poziom obrotów zapoczątkowany 1.08 i utrzymujący się. To bardzo dobra informacja. Układ średnich kroczących również nie daje żadnych przesłanek osłabienia trendu kurs spółki znajduje się ponad wszystkimi 5,15 i 45 sesyjną. Do momentu chociażby testu jednej z nich nie ma mowy o spadkach. Macd i Rsi ciągle rosną nie sygnalizując odwrotu, chociaż Rsi jest już dość wysoko i może w każdej chwili zawrócić - lecz do wystąpienia sygnału sprzedaży potrzeba mocnego spadku na dużym obrocie lub kilku mniejszych. Szybkie oscylatory bez sygnałów sprzedaży.
Reasumując kurs spółki znalazł się w punkcie zero. Obecne poziomy są zbliżone do ceny emisyjnej, często jest to moment zatrzymania. Wygada na to iż czeka nas konsolidacja z której wyjście wskaże kierunek dalszego rozwoju sytuacji. Jeżeli kurs wyjdzie zdecydowanym ruchem ponad obecne poziomy - będzie to sygnał kupna - to jest miejsce do wzrostu w okolice 10zł do dołków ze stycznia 2008. Do tego momentu wstrzymałbym się z jakimikolwiek decyzjami. Najważniejsze żeby nie popełniać błędów i nie mieć strat - nawet najmniejszy zysk jest lepszy niż minus. Pamiętajcie o tym i trzymajcie się konsekwentnie swoich zasad inwestowania.