Nie jest źle. Jeżeli popatrzymy na wykresy innych spółek to Żurawie można powiedzieć są w świetnej kondycji. Patrząc na wykres spółki można powiedzieć iż obecna korekta praktycznie nie dotknęła waloru, jednak kiedy przyjrzymy się bliżej to zauważymy że notowania obniżyły się o prawie 10% ze szczytu wyznaczonego we wtorek. Notowania zatrzymały się na pierwszej możliwej średniej czyli 5-cio sesyjnej co jest niewątpliwie wyrazem siły. Odległość do pozostałych średnich jest spora i jakieś dużo większe pogorszenie sytuacji mogłoby obniżyć cenę spółki do tych poziomów. Należy też zwrócić uwagę na wartość obrotów, która systematycznie spada od 3 sesji. Co oznacza że ostatnie spadki to była korekta. Układ świeczek nie jest już tak dobry jak sekwencja spadających obrotów. Widzimy na wykresie spadającą gwiazdę powstałą po wtorkowych notowaniach i jej spełnienie w środę. Kolejne świeczki to już konsolidacja po spadku.
Poprawa obrazu sesji jest dosyć duża jeżeli na wykresie narysujemy kanał wzrostowy w którym poruszają się notowania spółki. Widać wyraźnie próby powrotu do tego kanału ale są one nieudane jak dotychczas. Jeżeli linia górnego ograniczenia wytrzyma można liczyć na spore wzrosty. Szerzej w analizie tygodniowej. Moje zasady inwestowania mówią żeby zaczekać do momentu wystąpienia sygnału do dokupienia waloru. Muszę się tego trzymać aby ograniczać ewentualne błędy inwestycyjne i nie ponosić strat. A dzisiejsze notowania to jak zwykle gra pod dyktando Amerykanów z tego m.in mamy wyższe otwarcie - ale reszta dnia niestety nuda i ruch w bok. w oczekiwaniu na ich dane ich notowania. Nasza giełda zachowuje się jak nie powiem kto.