STRONA PRZENIESIONA NA
http://e-gielda.blogspot.com

wtorek, 29 września 2009

Niespodzianka - komentarz do sesji :(

Dzisiejsze notowania trochę komplikują sytuację techniczna wykresu. Jednak z podjęciem decyzji poczekajmy do jutra - słaba końcówka nie przesądza jeszcze o zmianie sytuacji na rynku.

ps. Przepraszam za "wylewność" ale moje problemy damsko-męskie się nasilają i przegiąłem generalnie w relacjach z moją ukochaną :( - muszę to jakoś naprawić :( w związku z czym nie chce pisac głupot, gdyż optymizmu w tym nie będzie.

Today is the day - komentarz poranny.

Zakończone na bardzo ładnym plusie notowania amerykańskie wpłyną zapewne w dużym stopniu na dzisiejszą sesję w Warszawie. Przerwana została passa czarnych świec więc należy spodziewać się w przypadku jej potwierdzenia kolejnych sesji wzrostowych. Nie zwracam celowo uwagi na indeksy azjatyckie gdyż wczoraj zostały one kompletnie zignorowane więc może się to powtórzyć i dzisiaj. Bliskość szczytów dodatkowo wzmacnia pozycję strony popytowej i test 2317pkt wydaje się kwestią czasu, gdyż ostatnia korekta jest bardzo płaska  jak na konsolidację po dużym wzroście. Pytanie dużo ważniejsze to co dalej po tym 2317pkt? Jeśli ktoś czyta bloga to wie co napiszę za chwilkę. Otóż o to będzie dalej będziemy się martwić jak będzie jakikolwiek sygnał sprzedaży. Takich sygnałów obecnie nie ma więc wsiadamy do pociągu na północ i czekamy. Dodatkowo sytuacja na GPW powinna być wsparta złotówką, która wbrew moim oczekiwaniom osłabła w relacji do wszystkich ważniejszych walut. Wiemy dobrze że giełda jest grą opieraną na przyszłości i spodziewanych poziomach a nie byłych. Piszę o tym gdyż wygląda to dla mnie jakby nasze byki nie spodziewały się dalszego spadku naszej waluty. Moim zdaniem korekta na PLN dobiega końca i zakładam umacnianie się złotówki na kolejnych sesjach tygodnia.
Prognoza na dzisiejszą sesję to +2.5 - 3% dla wigu 20 i zamknięcie w okolicach szczytu tego roku. Plan ambitny ale bardzo możliwy. Pamiętajmy o trendzie i o możliwościach "koszykarskich" naszych inwestorów. Skala obrotów również mówi nam o obecności dużych inwestorów na parkiecie i jak pisałem wcześniej takiego typu zakupy nie są inwestycjami krótkoterminowymi.
Spośród mniejszych spółek polecam cały skład naszego portfela wymieniony na górze strony. Wszystkie nasze spółki znajdują się w stabilnej lub dobrej sytuacji technicznej i mają dodatkowo fundamenty do wzrostów cen. Polecam szczególnie HTL i LCC, które pomimo wzrostu od dnia polecenia nadal mają potencjał.

Pozdrawiam i zapraszam do komentarza po sesji.
ps. uwga dzisiaj na śniadanie jabłko :)

poniedziałek, 28 września 2009

Przygotowanie do ataku - komentarz do sesji.


Dzisiejsze notowania jak i ostatnie 4 sesje są w zasadzie przygotowaniem rynku do ataku na tegoroczne szczyty indeksu wig20. Moim zdaniem takie szybkie i dosyć mocne ruchy na dzisiejszej sesji miały za zadanie oczyszczenie rynku z niedowiarków i bardziej nerwowych graczy. Każdy chyba widzi iż podaż nie ma większej siły i szansy na większe zejście. Po tej  bardzo mocnej sesji z ponad 5% wzrostem sytuacja techniczna indeksu nie uległa praktycznie żadnej zmianie. Poruszamy się w konsolidacji widocznej na wykresie zarówno godzinnym i dziennym. Dzisiejsze zamknięcie jest trochę słabsze od oczekiwań ale wygląda na to że nasze byki czekają na zamknięcie w USA do podjęcia decyzji. Uważam takie zachowanie za bardzo dojrzałe i przemyślane - mieliśmy w przeszłości wiele przypadków zmienności Amerykanów, która nieraz powodowała błędy. Takie zachowanie może spowodować spory zryw indeksów na jutrzejszej sesji. Przypomnę iż dzisiaj praktycznie zignorowaliśmy spadek w Japonii co jest wyrazem siły popytu. Jeżeli sesja za oceanem zakończy się takimi plusami jak teraz czyli około 1.5-1.9% to jutro w Azji będzie odbicie i bardzo możliwe że luka wzrostowa na naszym indeksie. Trend jest wzrostowy i wszystko wskazuje na to iż szczyt 2317pkt zostanie pokonany. Nie zdziwiłbym się mocnego uderzenia nawet jutro - jeśli flaga się zrealizuje to możemy dojść do wymienianego 2550pkt kilka tygodni temu.

ps. Wyjaśniam ostatni brak komentarzy - zaplanowany odpoczynek od giełdy uniemożliwiał pisanie tego bloga. Trend jest wzrostowy więc zakładałem nie robienie niczego więcej niż zajęte pozycje w akcjach wymienionych na szczycie strony. Weekend był udany jak nigdy :) (grill, rybki, 3 mecze) polecam takie przerwy. Jeśli zabrakło komentarzy i analiz przepraszam ale moje zdrowie psychiczne jest najważniejsze: ) pamiętajcie o swoim.

czwartek, 24 września 2009

W rytm zagrnicy - komentarz do sesji.


Notowania dzisiejszej sesji potwierdzają przypuszczenia o dużym zainteresowaniu polskimi akcjami - po raz 3 z rzędu notujemy obroty ponad 1 mld zł oraz po raz kolejny motorem wzrostu jest PKO BP wraz z innymi bankami. Zaczęło się nieciekawie ale kończymy w dużo lepszych nastrojach. Niedosyt pozostaje ponieważ odejście od szczytów jest spore ale jak spojrzymy na ostatnie 3 dni to nie ma tragedii.Ten dzisiejszy spadek należy zaliczyć mimo wszystko na korzyść byków, które pomimo wczorajszych spadków w Usa potrafiły rano odebrać wszystkie akcje od spanikowanych inwestorów i nawet wyjść na plusy. To że nie udało się utrzymać tego wzrostu do końca to inna sprawa - wpływ na takie a nie inne zachowanie naszych inwestorów miały po raz kolejny notowania za oceanem, które się jeszcze nie skończyły i dopiero po 22.00 czasu polskiego będziemy wiedzieć więcej. Jeżeli tam spadnie dużo więcej niż w momencie naszego zamknięcia możemy mieć małe problemy - jeśli Amerykanie pokażą po raz kolejny swój optymizm i skończą klasyczną małą korektą zakończenie tygodnia w naszym wykonaniu będzie znacznie lepsze niż dzisiejsze. Po takiej sesji nie należy wyciągać wniosków gdyż jest jeszcze za wcześnie - moim zdaniem powinniśmy poczekać do zamknięcia jutro i wtedy się zastanowić.

Dla potwierdzenia optymizmu polecam wykres godzinowy wigu20 gdzie jak na dłoni widzimy konsolidację przy szczytach, przebicie pokazanych tam wsparć może doprowadzić do większego zejścia. Jak do tej pory gramy z trendem - przypominam tylko :)

Pozdrawiam.  i zapraszam.

Test siły - komentarz poranny.

Dzisiejsze notowania to będzie test siły - zapowiada się korekta po słabym zakończeniu w USA, lecz może powinienem napisać zapowiada się niższe otwarcie bo jak się sesja zakończy tego nie wie nikt. Wczorajsze notowania za oceanem to rozczarowanie po decyzji FOMC - czyli reakcji na niezmienione stopy procentowe a wyglądało zupełnie inaczej jeszcze godzinę przed zamknięciem. Jak popatrzymy z perspektywy czasu to widzimy iż korekta tego typu to malutki ząbek na wykresie i albo będzie większe zejście albo powrót do wzrostów na tym poziomie indeksów wszystko jest możliwe. Przypomnę tylko że nasz parkiet powinien nadrabiać zaległości więc może i dobrze się stało że amerykańskie indeksy spadły.
Wracając do naszego parkietu pokuszę się o bardzo ryzykowną prognozę że dzisiaj  dużo nie spadniemy a może nawet urośniemy. Zakładam niższe otwarcie ale bez głębszej korekty - wydaje mi się iż takie silne wejście inwestorów z ostatnich dwóch dni nie pozostanie bez echa. Popyt nie może tak odpuścić gdyż pogrzebane zostałyby szanse na dobre zakończenie tygodnia. Zakładając jednak że spadniemy korekta  po 6% wzrostu tez nie będzie tragedią, może nawet i lepiej. Ważne żeby w piątek zamknąć tydzień blisko maksimów i z dobrym humorem i nastawieniem czekać na notowania poniedziałkowe.
A bardziej realnie to prognoza zamknięcia wigu20 dzisiaj to -0.75%.

Pozdrawiam i zapraszam do komentarza po sesji.
ps. Na śniadanko pączek :) i kawka oczywiście:)

środa, 23 września 2009

Z dużej chmury mały deszcz - komentarz do sesji.

Notowania dzisiejsze mimo że zakończone wzrostem pozostawiają pewien niedosyt. Mogło być dużo lepiej ale nie udało się utrzymać poziomów do końca sesji. Tak napisałby miś. Moim zdaniem do stacji Warszawa podjechał pociąg na biegun północny - pociąg wyładowany forsą. Obroty po raz kolejny grubo przekroczyły miliard złotych tylko na wig20. Podaż wszelkimi sposobami próbowała zbić indeks w każdej z prób uruchamiane były bardzo duże zlecenia i nic to nie dało. Wzrost indeksu przekroczył 1% i po wczorajszej sesji jest to bardzo ważny wzrost potwierdzający siłę byków, którą jeśli ktoś dokładnie śledził dzisiejsze notowania było widać  gołym okiem. Być może nie ma w działaniu strony popytowej takiej determinacji jakiej byśmy oczekiwali ale wzrosty najważniejszych spółek potwierdzone zostały bardzo dużymi obrotami i  to wystarcza do takich wniosków. Nie wygląda to na wejście inwestorów krótkoterminowych - taka skala obrotów zdarza się dosyć rzadko i bardzo często są to świece rozpoczynające nowe fale. Pomimo długiego górnego knota świeca jest ciągle biała i  zapowiada wzrost, w tym przypadku  ten górny knot można określić mianem przewagi intra-day.
Dzisiejsze notowania przypominały zbieranie akcji przez dużych inwestorów. Moim zdaniem czekają nas kolejne wzrosty mimo że podaż obroniła dzisiaj szczyt w zamknięciu na kontraktach to nie wykluczone że jutro zostanie on poprawiony ponownie.
Wszystko zależy tutaj od postawy PLN i zagranicy gdzie jakaś większa  korekta mogłaby pokrzyżować plany strony popytowej. Gdy jednak taka korekta nie wystąpi należy oczekiwać ataku na szczyty 2317pkt na wigu20.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.
ps.przepraszam za brak komentarza porannego.

wtorek, 22 września 2009

Sesja na piątkę z plusem - komentarz do sesji.

Dzisiejsze notowania potwierdzają moje hipotezy o trzymaniu rynku pod wygasające kontrakty. Jednym słowem nie było nam dane rosnąć z USA bo grube ryby nabrały S-ek z poziomów 2300 lub  niżej w obawie o korektę za oceanem. Takowej tam nie było więc nie było okazji do zamknięcia dużej ilości pozycji w trakcie sesji co powodowało brak popytu i niemrawe sesje w celu utrzymania w miarę niskich poziomów do momentu rozliczenia kontraktów. Potwierdzają to również wczorajsze notowania kiedy LOP rosło tylko rano na ruchu wzrostowym potem było prawie bez zmian, podobnie z resztą dzisiaj mamy kolejne kilka tysięcy więcej kontraktów i już wzrosty bo nie ma powodów do trzymania rynku nisko. Hmm... ale proste.
Pisałem o tym już chyba milion razy aby trzymać się trendu - dzisiejsza sesja to doskonała lekcja pokory dla misiów i chwały za cierpliwość dla byków. Niedawno wspominałem że przyjdzie taka sesja kiedy urośnie +4 % i nikt nie będzie wiedział dlaczego. Mamy tego naoczny przykład - wiemy dlaczego - niby tak ale do końca to nie ma powodów do takich spektakularnych wzrostów. Chyba że zaczynamy pogoń za resztą świata co tłumaczyło by taki zryw indeksów.
Odpowiedź jest jedna rozpoczynamy kolejna falę wzrostów. Z taką ilością lokomotyw w wigu20 nie będzie żadnych problemów z 2300pkt, pytanie to  kiedy dojdziemy i pokonamy cel w postaci 2550pkt. Myślę iż nadzieje strony podażowej zostały rozwiane i nie ma złudzeń kto rządzi na parkiecie.
Przypomniałem sobie właśnie o wspaniałym artykule który ostatnio czytałem na Onecie na temat korekty jesiennej i spadków - jakże słabe to było i wprowadzające  w błąd. Jednak doświadczonym inwestorom jak czytelnicy tego bloga nie trzeba tłumaczyć jak reaguje się na takiego typu  rekomendacje. Z doświadczenia wiecie że nie wolno wierzyć zwłaszcza Onetowi który o giełdzie nie ma pojęcia. Ale nie podniecajmy się za bardzo - to dopiero jedna sesja i przed nami sporo schodów, jednak skala obrotów i szerokość rynku może zapowiadać że na GPW zainstalowano windę:)
Jeżeli do tego wszystkiego dołączy jeszcze złotówka to są bardzo duże szanse na większe wzrosty  niż się spodziewamy. Kiedy spojrzymy na wykres to chyba wszystko jasne - na początek to przebita została linia trendu spadkowego na mega obrocie i realizuje się formacja W pisywana w poprzednim tygodniu.  Bardzo ciekawa sytuacja jest na MACD, który jeśli da sygnał a wszystko na to wskazuje to może byc na prawdę ciekawie - spójrzcei na momenty z historii co było po sygnale kupna na MACD. Odpowiedź jest jedna, jeśli ktos ma jeszcze wątpliwości proszę zerknąć na obroty. Czy wydaje się wam że jakikolwiek duzy inwestor wchodzący z takim zdecydowaniem gra na jedną sesję??? Oczywiście że nie.
Poziom 2320 jest pierwszym oporem w drodze do 2550pkt. Czekamy  - nie radzę sprzedawać żeby taniej odkupić - może się uda - ale równie dobrze może się nie udać i zostaniemy bez akcji. Jeżeli amerykanie zakończą na plusach to jutro bardzo możliwa jest luka na otwarcie być może nawet na 2300pkt :)


Pozdrawiam i zapraszam do komentarza porannego :)
ps. Sponsorem dzisiejszej sesji jest Jack Daniels :)

Może dzisiaj? - komentarz poranny.

Jest szansa na zakończenie marazmu i wyjście w górę. Pomagają już od samego rana kontrakty zarówno amerykańskie ja i nasze. Otwarcie w20 będzie wyższe i pozostaje pytanie co z tym wyższym otwarciem rynek zrobi. Ostatnimi czasy jest dość trudno utrzymać poziomy więc może lepiej zacząć spokojniej i budować wzrost w trakcie sesji niż taka terapia szokowa.  Inne zamknięcie niż na plusie będzie uznane za dużą porażkę byków.
Zwracam po raz kolejny na sytuację PLN gdzie dzisiaj rano mamy umocnienie złotówki zgodnie z naszą prognozą a wczorajsze notowania to tylko reakcja na eur/usd . Taki impuls z rynku walutowego mógłby rozruszać nasze banki, któe są bardzo ważnym elementem wigu20, który dla podtrzymania szans nie moga dopuścić do spadków poniżej 2135-2145pkt. Negatywne będzie jakiekolwiek zejście dzisiaj przy takim początkowym optymiźmie w Europie i Usa, a kluczowe pozostaje 2100pkt.

Pozdrawiam i zapraszam do analiz spółek.
ps. drożdżówka - mniam:)

poniedziałek, 21 września 2009

Zgodnie z całym światem - komentarz do sesji.

Dzisiejsze notowania przynoszą spadki głównych indeksów, nie są one duże i nie pogarszają bardzo sytuacji technicznej ale ją zdecydowanie komplikują. Zastanawiająca jest szerokość spadającego rynku  i mocna postawa PKO i PKN nie wiadomo dlaczego te dwie spółki urosły. Należy się z tego cieszyć ponieważ gdyby jeszcze one spadły to minima były by dużo niżej. A tak mamy na szczęście sesję konsolidacji. Pisałem w tygodniowej że korekta za oceanem może wystąpić już w poniedziałek , tak też się dzieje spodziewałem się też właśnie dosyć mocnej postawy naszego parkietu w relacji do innych giełd z uwagi na wcześniejszą słabość tak też się stało. Jedną z niespodzianek jest słaba postawa złotówki która niestety podąża za eur/usd gdzie dzisiaj podaż dużo mocniej przycisnełą i można mówić o korekcie na tamtym rynku. Inna kwestia to poziomy zamknięcia zarówno indeksów jak i głównych par walut.

Z wyciąganiem wniosków należy jednak poczekać do dnia jutrzejszego a może i do końca tygodnia - taka niemrawa postawa graczy może zapowiadać nudną konsolidację a aktywność zwiększy się tylko w ważnych momentach jakim na pewno jest zakończenie tygodnia. Przy sesjach takich jak dzisiejsza należy szczególnie pamiętać o tym że "jak się nie wie co robić to najlepiej nic nie robić" i chronić kapitał, unikamy tym samym niepotrzebnych strat i nerwów. Sesje takie jak dzisiejsza a może i kolejne należy przeczekać i najlepiej odpocząć od rynku - to pomaga na dłuższą metę.
Polecam mniejsze analizowane przez nas spółki np. LCC czy HTL które mimo słabszej postawy wigu20 nadal rosną:)


Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Złoty Polski przed kolejną falą umocnienia.

Dzisiaj pokusiłem się o analizę bardzo ważnego instrumentu jakim PLN i jego zachowanie do innych walut. Niewątpliwie każdy inwestor wie co oznacza dla giełdy umacniająca się waluta. Skupiłem się na wykresach trzech głównych par czyli relacji EUR, USD i CHF do złotówki. We wszystkich trzech przypadkach wykresy wyglądają podobnie.
Zaczniemy od EUR/PLN - kurs złotówki w relacji do euro jest obecnie w bardzo ważnym punkcie. Znajdujemy się bowiem w okolicy 50% zniesienia ruchu z 3.20 do 4.90 za euro i ta konsolidacja (kanał w którym poruszamy się od początku sierpnia o  szerokości około 10gr) stanowią opór przed dalszym umacnianiem. Dla dalszych wzrostów naszej waluty potrzebne jest przebicie tych wsparć i ruch w dół. Zasięg takiego wyjścia to wspomniane 10gr liczone z poziomu dolnego ogranicznia konsolidacji 3.97zł za euro , jeśli jednak potraktujemy tą konsolidację jako odwróconą flagę wtedy możemy spaść o wysokość masztu czyli nawet do 3.67zł. Taka prognoza wydaje się prawdopodobna w przypadku pokonania po drodze bardzo ważnej zapory psychologicznej czyli 4zł za euro. Wyliczone ceny pokrywaja się również ze zniesieniami Fibonacciego na poziomie 61.8% i 76.4%. Czy taka zbieżność jest przypadkowa? Nie sądzę. Pamiętam za to bardzo dobrze bańkę jaka nadmucha została na PLN i obecne spadki euro nie są efektem  zmian w naszej gospodarce ale powrotem złotówki do normalnej jej wartości czyli sporo poniżej 4 zł. Te poziomy, dzięki którym banki spekulujące na naszym rynku walutowym wyciągnęły z firm w postaci złych opcji miliony, są to po prostu za wysokie! Nasza kraj nie popadł aż w takie tarapaty w wyniku "kryzysu" jakie można by było wywnioskować analizując wykresy walut. Pamiętajmy to była spekulacja na szeroką skalę.
Reasumując wg mnie nalezy oczekiwać w dłuższym niż 2-3 dni terminie kolejnej fali umocnienia złotówki zarówno w stosunku do euro jak i innych walut o których będzie mowa w innych analizach.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

Konsolidacja? - komentarz poranny.

Początek tygodnia na ryku akcji zapowiada się spokojnie. Nie będzie zarówno dzisiaj jak i przez wszystkie sesje pełnej reakcji na rynki azjatyckie bo każdego dnia brakować będzie jakichś notowań. Prognoza na dzisiejszą sesję to niestety brak większych zmian lub minimalne wzrosty, nie sądzę iż w przypadku braku sesji w Japonii nasze europejskie giełdy zdecydują się na większe ruchy. W najgorszym scenariuszu będziemy opadać pod własnym ciężarem ale jak już pisałem w analizie tygodniowej byki nie złożyły broni i obrona poprowadzona w piątek oraz samo zamknięcie powinny dać niedźwiedziom do myślenia. Zaczniemy raczej neutralnie i do momentu większego ruchu zagranicy będziemy szli generalnie bez kierunku. Oby nasi inwestorzy i europejscy wykorzystali taki tydzień jak ten i wreszcie spojrzeli na fundamenty i wyciągnęli wnioski na podstawie własnych spółek a nie w ciemno kopiowali tak jak cały świat.
Złotówka zaczyna tydzień od lekkiego osłabienia w rytm zmian na euro w relacji do dolara amerykańskiego. Kontrakty na Nasdaq-a i S&P500 są na minusach 0.2-0.3% co spowoduje prawdopodobnie i u nas mały minus na otwarciu. Jednak nie jest to przesądzone - nasza giełda była wyjątkowo inna od wszystkich parkietów w w poprzednim tygodniu - może byki pozwoliły zamknąć serię kontraktów nisko i teraz będzie już tylko lepiej :)  zobaczymy za 40minut.

Pozdrawiam i zapraszam również do analiz innych spółek.
ps. Na śniadanie jajecznica:):)

sobota, 19 września 2009

Kontrakty lepsze niż seks?

Emocje związane z grą, bo inwestycją tego nazwać nie można, na kontraktach terminowych na naszej giełdzie wiążą się z największymi poziomami adrenaliny jakie znam. Jak wiemy z poprzednich moich artykułów nie koniecznie prowadziły one do powiększenia mojego konta ale na zawsze pozostają w pamięci. Zapewne każdy z Was ma za sobą coś ekscytującego czego nigdy nie zapomni. I nie koniecznie są to kontrakty zdarzają się ekstremalne sytuacje na rynku akcji. Sam pamiętam Elektrim a nawet wcześniej Universal to były dopiero trzęsienia ziemi. Z reguły początkujący gracze giełdowi zaczynają od rynku akcji ponieważ nie wiedzą że instrumenty pochodne takie jak opcje, kontrakty w ogóle istnieją. Kiedy już się dowiedzą bardzo duża grupa traci na nich mnóstwo pieniędzy a wynika to przede wszystkim  z niewłaściwego przygotowania do takich inwestycji. Instrumenty te są teoretycznie używane do zabezpieczania pozycji w akcjach ale znikoma mniejszość ludzi używa ich w tym celu.
Druga grupa stanowiąca większość to spekulanci, którzy nie znając analizy technicznej i realiów rynku starają się dosłownie zagrać jak w kasynie - wnioskując z fusów - a urośnie bo wczoraj spadło lub odwrotnie.  Można porównać grę tych drugich do przeciągania liny - wygrywa i tak silniejszy. Dlatego bardzo ważne jest przygotowanie się do inwestycji w instrumenty pochodne. Zupełnie jak do namiętnej nocy z kochanką/kochankiem. Nie można popełnić najmniejszego błędu - gdyż nasza noc może się zakończyć bardzo szybko a nadzieje na jakiś większy romans czy to z kochanką czy giełdą legną w gruzach.
Nie będę tutaj poruszał tematu wszystkich błędów inwestycyjnych ale skupię się na jednym najważniejszym który powoduje ekstremalne emocje. Jest to gra całością portfela. Bardzo często zdarza się że inwestorzy skuszeni bardzo szybką możliwością zarobku grają wszystkimi pieniędzmi na rachunku - nic bardziej błędnego. Co się później okazuje nie zarabiają lecz tracą. Umysł nasz nie jest przygotowany na takie duże zmiany. Mam na myśli tutaj strach powodowany możliwością utraty całego majątku. Jest to jeden z głównych powodów dla którego nie wytrzymujemy psychicznie notowań kontraktów ponieważ są one z reguły bardzo szybkim instrumentem o dużej dźwigni. Nasz mózg reaguje odwrotnie niż nam się wydaje - strach utraty majątku jest pierwszy w kolejce przed naszymi zasadami inwestowania. Nawet jeśli wydaje nam się iż stosujemy odpowiednio analizę techniczną, która jest tutaj niezbędna, błąd w postaci gry całością portfela doprowadza do strat w niewiarygodnej większości przypadków w wyniku właśnie tej kolejki reakcji. Najpierw się boimy potem myślimy - tylko że na rynku terminowym to potem jest już za późno:(
Nasze punkty działania jak moment zakupu, stop lossy, maksymalna strata, moment wyjścia zostają zatarte przez strach i przerażenie w momencie ruchu w kierunku odwrotnym od zakładanego. Na nic zdaje się doświadczenie w grze na giełdzie jeśli na chwilę zapomnimy o tej zasadzie nie grania całością. Może się okazać iż jedną błędną decyzją narazimy na szwank nasze kilkuletnie zyski. Jednak taka jest natura gry na wszystkich rynkach terminowych.
Niektórzy twierdzą że gra na kontraktach jest lepsza od seksu. Zastanawiam się tylko co to dla nich znaczy.  Sam muszę przyznać iż euforie po wzrostach kilku procentowych wig20 są bardzo bardzo ekscytujące ale...  Tylko w kilku punktach można się zgodzić - emocje na pewno są porównywalne ale nie sądzę żeby gra na kontraktach terminowych była lepsza od seksu. Zależy to od zbyt dużej liczby argumentów a najważniejszym z nich jest kwestia jakości tych stosunków seksualnych. Bo jeśli taki spekulant siedzi non-stop przy komputerze i w dzień w biurze maklerskim to niewątpliwie jego druga połowa jest niezadowolona i kontrakty są wtedy lepsze niż seks spekulanta:), który jest zawsze męczony zawsze niecierpliwy i oczekuje bardzo szybkich efektów. Nie wątpię że nie wie często jak zadowolić kobietę jak się tak spieszy:) Zupełnie inaczej wygląda sytuacja jak spekulantem jest kobieta :) Hmm...

Pozdrawiam i życzę powodzenia w inwestowaniu i nie tylko:)

Nuda nuda nuda - analiza tygodniowa.

Notowania tego tygodnia nie wniosły praktycznie nic nowego do obrazu rynku. Cały tydzień to nuda i w efekcie brak zmian. Analizując wykres zauważamy białą świecę i lekką poprawę techniczną. Po ostatniej świecy tyg. można było się spodziewać dużo gorszego zachowania giełdy. Tak się jednak nie stało m.in z powodu wspaniałej kondycji indeksów amerykańskich które prawie codziennie rosną i jak na razie nie widać znaków zatrzymania tego trendu. Niestety nie ma to przełożenia na nasz parkiet - szkoda :( Udało się nam tylko wybronić 2100pkt i nic poza tym nie osiągnęliśmy chociaż każdego dnia wydawało się że będzie lepiej ale końcówki generalnie nie należały do najlepszych. Pomimo że optymizm wyparowywał z każdą godziną notowań należy zauważyć że zamknięcie wypadło ponad połową świecy z przed 4 tyg. co jest bardzo pozytywne. Jedyne emocja jakie pamiętam w tym tygodniu to dzisiejsze zamknięcie kontraktów terminowych. Zauważyłem że w okolicach 2135-2145pkt na wigu20 pojawił się bardzo duży popyt i nie sądzę iż należy go tłumaczyć rozliczaniem serii gdyż na godzinę przed końcem zostało niecałe 29tyś kontraktów a obrót wyniósł ponad 1.2mld zł. Gdyby nie spora grupa kupujących zakończylibyśmy dużo niżej. Dodatkowo należy zauważyć wzrost róznicy pomiędzy indeksem a kontraktami do 18pkt co oznacza  że obóz byków jest nadal obecny na parkiecie ale czeka przyczajony. Zastanawia mnie na co czeka? Być może na bardziej zdecydowane umocnienie naszej waluty, być może na dojście wykresu do linii trendu widocznej na wykresie obok, być może dla zmyłki, być może na korekte w Usa. Nie jest to akurat takie ważne. Dużym plusem jest to że nie udało się dzisiaj niedźwiedziom zejść poniżej połowy długiej białej świecy co nadal oznacza tylko korektę indeksu wig20. Czyli nadal jesteśmy w trendzie wzrostowym należy o tym pamiętać i tego się trzymać. Dopóki nie przebijemy linii widocznych na wykresie nie ma nadal sygnałów sprzedaży. Miniony tydzień to lekcja cierpliwości - kiedy wydawało się że 2100 to już przeszłość jakimś zbiegiem okoliczności znaleźliśmy się 3% wyżej na koniec tyg. Kto reaguje za wcześnie jest obecnie bez papierów lub stracił niepotrzebnie na prowizjach. Właśnie dlatego tak ważne jest czekanie na sygnał anie wyprzedzanie faktów.
Na szerokim rynku dosyć dobrze spisują się analizowane prze nas spółki. Nie wyrózniamy liderów gdyż jest jeszczeza wcześnie na oceny - podsumujemy nasze zakupy po miesiącu. Dobrym znakiem jest to że żadna wybrana spółka nie spada a przy takiej postawie całej giełdy to duzy wyczyn - polecam :)
Życzę wszystkim miłego weekendu.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz .


Trakcja Polska - analiza tygodniowa.


Notowania tego tygodnia nie przynoszą prawie żadnych zmian (+0.51%).  Zaczęliśmy tydzień od ostrego uderzenia niedźwiedzi ale już środowe zmiany cen wyjaśniły sytuację. Kończymy tydzień na poziomach bardzo zbliżonych do ostatnich. notowań z piątku. Kształt świeczki tygodniowej jest optymistyczny przejawia się to długim knotem i białym korpusem. Dzięki dobremu finiszowi znaleźliśmy się ponad linią krótkoterminowego trendu wzrostowego, która stanowi teraz mocne wsparcie. Taki zwrot sytuacji pokazuje siłę byków, które zaspały na początku tygodnia i pozwoliły zejść cenom do nawet do 3.68zł za akcję w poniedziałek. Tym samym obronione zostały dwie ważne średnie kroczące 15 i 45-io tygodniowa, które stanowią wsparcie na najbliższe sesje. Inwestorzy wyraźnie są niezdecydowani co do kierunku o czym świadczy duża zmienność cen akcji.  Wskaźniki AT dla wykresu tygodniowego praktycznie nie zmieniły wartości oprócz ROC który zawraca do linii sygnalnej i w przypadku wzrostu w następnym tyg wygeneruje sygnał kupna.
Kiedy popatrzymy na wykres dzienny widzimy że kurs spółki nadal znajduje się pod linią trendu wzrostowego przebitą w poprzedni piątek. Jednak do tej linii nie przywiązywał bym tak dużej wagi gdyż notowania TRK 3 razy w ostatnim czasie odbijały od poziomu 3.68-3.74zł który teraz jest wsparciem. Ważne jest to że ceny powróciły ponad średnią 45 dniową. Wspomniane niezdecydowane ruchy są na szczęście nie poparte obrotem co może w przypadku dobrej informacji lub zwrotu na całym rynku doprowadzić do szybkich zmian. Bardzo ciekawie zachowuje się Macd, który nie chce już spadać i powinien w nadchodzącym tygodniu wygenerować sygnał kupna. Pewien niedosyt to przegrany przetarg i to w nim również należy upatrywać powodów takich zmian w zakończonym tygodniu.
Pozdrawiam i zapraszam do analiz innych spółek.

Ppwk - sygnał kupna - analiza tygodniowa.


Notowania ostatnich tygodni potwierdzają nasze wcześniejsze prognozy dotyczące spółki i kierunku rozwoju sytuacji. Wynikiem ostatnich 5 sesji tygodnia jest wzrost o ponad 10% co przy przyznajmy słabej postawie rynku jest bardzo dobrym rezultatem. Zaskoczeniem zapewne była korekta i spadki po fantastycznym raporcie finansowym z przed miesiąca. Wygląda iż inwestorzy się obudzili i po zastanowieniu przystąpili do ataku. W tym tygodniu poprawiony został szczyt obecnej fali, dokonane zostało to na większych obrotach niż korekta więc wiarygodność ruchu jest zadowalająca. Zwłaszcza czwartkowe notowania przyniosły wyjaśnienie i przejęcie pałeczki przez byki. Widać to na wykresie dziennym gdzie różnice w obrotach są bardzo dobrze widoczne. Pisałem o tym zastanawiającym zachowaniu kursu spółki we wcześniejszych analizach Ppwk, kiedy było blisko do wyznaczenia sygnału sprzedaży. Do takiego sygnału nie doszło a kurs zawrócił na północ i po raz kolejny trend pokazał rogi w tym przypadku :)
W takiej sytuacji testy poziomów 2zł stają się jak najbardziej możliwe, licząc jako ruch do górnego ograniczenia kanału wzrostowego. Na wykresie tygodniowym powstała długa biała świeca po ostatniej niepewnej świecy. Zakryła ona w całości czarną chmurę z przed trzech tygodni co jest sygnałem kupna. Również wskaźnik ROC i Macd generują podobne sygnały. Do tego wszystkiego należy zauważyć niedowartościowanie spółki, wskaźnik c/wk jest na poziomie 0.68 co  w porównaniu do całego wigu80 jest o ponad 50% wartością niższą. Trend pozostaje wzrostowy i trzymajmy się tego - myślę iż notowania PWK i nie tylko nauczyły nas że bez sygnału nie działamy. W przypadku PPWK w poniedziałek należy przystąpić do zakupów :)

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

HTL Strefa - kontynuacja ruchu w górę.

Notowania minionego tygodnia potwierdzają wcześniejsze teorie mówiące o wzrostach cen. Spółka okazała się obok LCC jedną z najlepszych w naszym portfelu. Zgodnie z przewidywaniami akcjonariusze nie reagowali zbytnio na to co się działo na całym parkiecie i grali swoje. Inwestorzy mają w pamięci zapewne świetne wyniki wspomniane w poprzedniej analizie Htl-a które trzeba przyznać są znakomite. Wszystko to przełożyło się na kolejny tydzień wzrostów zbliżając kurs spółki do szczytów ostatniej fali. Pokonanie poziomów w okolicach 13zł wygeneruje mocny sygnał kupna pod warunkiem zamknięcia tygodnia ponad tymi szczytami.
Kiedy spojrzymy na wykres tygodniowy widzimy doskonale kto rządzi na papierach spółki. Ruch w górę wzmocniony jest dodatkowo pokonaną średnią 5 i 15-to tygodniową. Gdy zerkniemy na jeden z ważniejszych wskaźników średnioterminowych jakim jest MACD widzimy że zawraca on w stronę linii sygnalnej i jeśli ją pokona wygenerowany zostanie sygnał kupna. Gdy zerkniemy w przeszłość widzimy jak ważne są takie sygnały. Zaznaczone są one  strzałką w górę. Również obie wspomniane średnie przecinają się w  taki sam sposób jak w  styczniu 2009 roku. Jak dotychczas nie widać żadnych sygnałów słabości strony popytowej. Skłania to do polecania akcji do pewniaka w portfelu. Trend jest wzrostowy więc nie sprzedajemy akcji tylko dokupujemy. Zasięg kolejnej fali to wspominane wcześniej 16.70zł myślę że warto poczekać.

Pozdrawiam i zapraszam do innych spółek.

Bioton - nadal w trendzie spadkowym - analiza tygodniowa.

Notowania Biotonu to gra dla inwestorów o żelaznych nerwach. Sytuacja na wykresie tygodniowym jest ciągle słaba ale pojawiają się znaki poprawy, mowa tutaj o białym młocie powstałym dzięki dobremu zamknięciu w piątek. Trzy tygodnie temu odbiliśmy się od długoterminowej linii trendu spadkowego i jak na razie nie zanosi się na jej przebicie. Zauważyć należy jedną rzecz a mianowicie wszystkie 3 tygodnie kiedy mieliśmy kontakt z poziomem 32-33gr wzmagała się aktywność podaży na akcjach biotonu a następujące tygodnie po nich były spadkowe - według mnie jest to poziom bardzo ważny w długiej perspektywie. Moim zdaniem bez bardzo dobrych informacji lub wspaniałego raportu za parę miesięcy nie ma większych szans na rozruszanie papierów BIO.  Technicznie odbijamy w tym tygodniu od średniej 45tyg. co jest pozytywnym sygnałem jednak z drugiej strony nadal pozostajemy poniżej średniej 15-to sesyjnej. Widzimy więc że obie strony rynku mają swoje argumenty i nijak nie widać rozwiązania  tej  bitwy na horyzoncie. Jedynym sygnalistą jest tutaj trend który jest spadkowy i jak dobrze wiemy trzymamy się zawsze trendu więc nie kupujemy akcji Biotonu do momentu wystąpienia jakiegoś sygnału kupna!! Dla posiadaczy zalecam sprzedaż papierów i wynika to z czystej analizy technicznej. Kiedy ktoś decyduje biorąc pod uwagę również inne powody jego sprawa. Analiza techniczna mówi sprzedaj mimo iż wcześniejsze nasze analizy Biotonu opierały przyszłość o poziom 27gr.

Pozdrawiam i zapraszam do analiz innych spółek.

Warfama - stonowana korekta - analiza tygodniowa.

Notowania Warfamy w tym tygodniu nie przyniosły rozstrzygnięć nadal znajdujemy się w cieniu ciemnej chmury powstałej w zeszłą środę. Sekwencja świeczek z których prawie każda ma dolny knot pozwala na tezę o zakończeniu korekty zwłaszcza po piątkowej wzrostowej sesji. Bardzo ważna w tym przypadku jest analiza obrotów, które w książkowy sposób spadły na korekcyjnych sesjach oraz obroniona w czwartek średnia 15-to sesyjna. Jeżeli dodamy do tego schłodzone wskaźniki to taka zdrowa korekta może tylko pomóc bykom w atakach na wyższe poziomy.
Niska aktywność inwestorów na rynku akcji WFM powoduje dosyć małe zainteresowanie tymi papierami. Jednak nie zaszkodzi posiadać walory Warfamy w portfelu gdyż trend nie uległ jeszcze wyczerpaniu i zanosi się na dalsze wzrosty. Kluczowym poziomem staje się 2.35zł czyli szczyt w zamknięciu z uwagi na zasłonę ciemnej chmury może to nie być zadanie łatwe ale skala obrotów na sesjach spadkowych śmieszy więc nie wiem czy niedźwiedzie mają jakieś szanse na złamanie tego silnego trendu wzrostowego. Polecam.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

Stark Development - koniec korekty!

Notowania ostatniego tygodnia na akcjach STR przynoszą długo oczekiwaną białą świecę. Oznacza to iż przewaga niedźwiedzi zanika. Pierwsza taka świeca po sekwencji trzech czarnych tygodni jest zwiastunem poprawy sytuacji. Przyglądając się wykresowi nawet laik zauważy iż zatrzymaliśmy się w okolicach połowy długiej białej świecy z przed miesiąca. Obecny układ może oznaczać zakończenie spadków i nie tylko z powodu koloru świecy ale również w wyniku zanikających obrotów i przejścia średniej 5 tygodniowej.
We wcześniejszych naszych analizach Starka wspominałem o luce która do tej pory nie została zamknięta. Dobrze widać ją na wykresie dziennym gdzie również możemy zauważyć ogromną różnicę w skali obrotów na wzrostowych sesjach i na korekcyjnych. Widzimy też coraz częściej pojawiające się białe świece, szczególnie ostatnia i poniedziałkowa to białe młoty zapowiadające wzrosty. Nie udało się to jeszcze prawdopodobnie ze względu na słabą postawę całej giełdy. Pomimo iż analiza techniczna może nie powinna być stosowana do rynku new connect wspomnę o wskaźniku Macd, który jeszcze ni zareagował na wzrost w ostatnim tygodniu ale jest on wolnym wskaźnikiem więc sygnał występuje trochę później oraz ROC, który daje sygnał kupna po sesji piątkowej. Mimo płytkości rynku na tych akcjach zalecam obserwację papierów gdyż zyski mogą być spore ze względu m.in na specyfikę rynku NC gdzie wzrosty o kilkaset procent nikogo nie zdziwią:)

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

LC Corp - rozpoczynamy nową falę - analiza tygodniowa.

Notowania ostatniego tygodnia na papierach LCC przynoszą pokaźne wzrosty w postaci ponad 11% co przy słabej postawie giełdy jest wynikiem bardzo dobrym. Wspomniane szerzej w ostatniej analizie LCC wsparcia zadziałały i prognozy stają się rzeczywistością z bardzo dużym wpływem na nasz portfel inwestycyjny. Przypomnę tylko że wig20 nie zmienił praktycznie wartości w ciągu 5 sesji a papiery LC Corp urosły. Taka przewaga nad resztą rynku upewnia w przekonaniu o  bardzo dużym niedowartościowaniu spółki i jej atrakcyjności. Kiedy zerkniemy na wykres tygodniowy to widzimy dużą białą świecę zakrywającą w całości poprzednią co zapowiada wzrosty na następnych sesjach. Do poprzednich wniosków należy dodać sygnał kupna jaki pokazuje ROC, który przebił linię sygnalną oraz MACD, który odbił od linii sygnalnej i podąża w górę. Zauważyć też należy wzrost obrotów w tym tgodniu co przy wzrostowych sesjach jest również znakiem przewagi kupujących. Jednym słowem rodzynek jakich mało, niedowartościowany ze stabilnym akcjonariatem i zyskami. Cięzko znaleźć inną spółkę na GPW o podobnych wskaźnikach jak LCC.
Trend jest wzrostowy więc się go trzymamy.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

czwartek, 17 września 2009

Coraz ciekawiej - komentarz do sesji.

Notowania dzisiejszej sesji kończymy wzrostem indeksów, pozostaje jednak niedosyt ponieważ mogło być dużo lepiej. Dużo więcej niepewności wprowadzą zapewne Amerykanie, którzy dzisiaj korektują a my niestety nie mogliśmy na to zareagować. Z drugiej strony na korektę tak długo czekamy na tamtym rynku że nie powinna ona wzbudzić żadnego zdziwienia lub zaskoczenia wśród inwestorów na jutrzejszej sesji.
Sytuacja naszego wigu20 znacznie się poprawiła w ciągu ostatnich dwóch dni i można powiedzieć że byki odzyskały teren utracony w ostatni piątek. Zabrakło siły na utrzymanie tego wysokiego otwarcia ale wzrost w okolicach jednego procenta jest dobrym wynikiem i sesję zaliczamy na korzyść popytu. 
Zadaniem na jutrzejszą sesję to utrzymać poziomy zdobyte w ostatnich dwóch dniach. Ważne z punktu AT jest zamknięcie sesji piątkowej gdyż jest to ostatni dzień tygodnia. Poziom 2160pkt jest górą konsolidacji. Znajdujemy się ponad wszystkimi średnimi kroczącymi co jest bardzo dobrym znakiem. Obecnie każda z tych średnich tworzy wsparcie. Najważniejsze w dłuższym terminie jest średnia 45 sesjna. Jeżeli zerkniemy na wykres liniowy możemy zauważyć potencjalną formację "W-u". Wiadomo iż jest to formacja kończenia trendu i jego odwrotu ale obecne zachowanie indeksu wskazuje na podobne efekty jakie mogły by powstać po jej realizacji. Dnem w tym przypadku jest 2100 a szczytem 2200, które jak zostanie pokonane zapowiada wzrosty o szerokość tego kanału czyli 100pkt do 2300pkt na indeksie. Dla powodzenia formacji Wu jest potrzebne pokonanie linii krótkoterminowego trendu spadkowego widocznego na wykresie na której dzisiaj zakończyliśmy notowania. Jeśli dołożymy linię poprowadzoną po dnach w okolicy 2100pkt  mamy formację klina zniżkującego z którego teoretycznie wyjścia są górą.Bardzo pozytywnie na wykresie dziennym zachowuje się MACD który zaczyna zawracać do lini sygnalnej. Równie dobrze prezentuje się oscylator Stochastic oraz  wskaźnik ROC, które dają po dzisiejszej sesji sygnał kupna!!! ROC dodatkowo zawraca ze stref ujemnych co dodaje wartości sygnałowi.
Zmiany na ryku walutowym nie napawają optymizmem ale sytuacja złotego jest lepsza niż przed tygodniem więc generalnie nasz PLN powinien wspomagać byki.  Na uwagę zasługuje bardzo dobra postawa banków z BRE na czele, które trzeba przyznać w dużej mierze przyczyniły się do wzrostów w ostatnich dwóch dniach. 
Z optymizmem należy patrzeć w przyszłość - trend jest naszym przyjacielem a jak ktoś mądry kiedyś napisał prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Kiedy byliśmy na 2100pkt również nasz przyjaciel nam pomógł jak nie było siły pomimo wzrostów w USA :)

Pozdrawiam i zapraszam.

Powstanie wrześniowe - komentarz.

Grupa sterująca giełdą zdecydowała że podniesiemy notowania bo się tłum niecierpliwi:) 
 A serio to scenariusz rozpoczęcia kolejnej fali jest coraz bardziej realny. Za nami wczorajsza jakże udana sesja oraz kolejne szczyty na Wall Street, nie było wyjścia jak zacząć wysoko. Wątpliwości pojawiły się niedługo po otwarciu notowań jednak wiemy że ważne jak się kończy nie jak zaczyna.Tutaj należy zwrócić uwagę na ekstra mocne indeksy zza oceanu i śmiem wnosić iż Dow Jones to zatrzyma się chyba dopiero na 10000pkt. bo innej zapory niż psychologiczna dla amerykańskich inwestorów nie ma.
Niewątpliwie ważnym wydarzeniem na rynku walutowym jest przebicie przez złotówkę 2.80 za dolara amerykańskiego co należy uznać za średnioterminowy sygnał na tym rynku. Są poniekąd efekty zmian na EUR/USD. Ważne aby PLN kontynuował trend i umocnił się również do innych ważnych walut jakimi są Euro i Frank szwajcarski. Warunki do tego są a efekty mogą być bardzo przydatne w walce o wyższe poziomy cen akcji i indeksów na GPW.
Zapraszam do komentarza po sesji.
ps. Przespałem śniadanie:(

środa, 16 września 2009

Cierpliwość jest złotem - komentarz poranny.

Ostatnie sesje to lekcja cieprliwości i test nerwów inwestorów. Wyraźnie odstajemy od stawki  i tylko nieliczni widzą rozwój optymistycznej wersji zdarzeń. Frustracje rosną a pożądanych efektów nie ma. Notowania na GPW to zagadka - ale tak jest bardzo często, moim zdaniem moment kiedy dochodzimy do wniosków że teraz to już spadnie na pewno jest momentem przesilenia. Większość się z reguły myli, czyli jak się już wszyscy boimy tych spadków, które może nadejdą to będzie dobrze? Hmm...
Wracając na parkiet, wczorajsza sesja doskonale wpisała się w obraz rynku i nic nowego nie mieliśmy przyjemności zobaczyć. Oczywiście oprócz wykresu pracy serca zaraz po otwarciu indeksów za oceanem. Rynek jest bardzo zniecierpliwiony i im dłużej sprężyna będzie naciągana tym mocniejsze będzie odbicie. Nie muszę przypominać iż trend jest ciągle wzrostowy i nie zdziwmy się jak któregoś dnia będzie +4% bez powodów. Wtedy pojawią się artykuły i dobre komentarze. Jest tak bardzo często.
Jeżeli chodzi o notowania złotego to sprawdziły się nasze przewidywania i świeca przedwczorajsza na wykresie USD/PLN została potwierdzona spadkiem. Zapowiada to dalsze umacnianie się naszej waluty, zarówno z tego powodu jak i z reakcji na notowania EUR/USD, który bije rekordy z dnia na dzień. Ciekawe czy to jest efekt wzrostów na giełdzie w Stanach czy wzrosty na giełdzie są efektem umacniania euro? Nie takie proste odpowiedzieć na to pytanie. Ale nie ma to większego znaczenia jak kolejny raz z rzędu zamknięcie jest wyższe i nie zapowiada się na inne dzisiaj. Amerykanie są niesamowici, ale jak nasi inwestorzy posiadaliby własne złoża ropy to też mielibyśmy nieograniczone źródło pieniędzy i optymizmu.:)
A na naszym warszawskim parkiecie wieje nudą - jeśli nic się nie zamieni to zapowiada się podobna sesja i dzisiaj. Zadanie na dziś to obronić 2100pkt na wigu20, w wersji "rozszerzonej" 2160pkt:). Jednak kiedy optymizm naszych inwestorów opada z każdą minutą sesji będzie to zadanie bardzo trudne. Jak będzie dzisiaj zobaczymy sami za niecałą godzinę. Ja osobiście pozostaję optymistą i wierzę że "Today is the day" i zamkniemy się +3% broniąc 2160pkt, ale to takie poranne bez kawy gadanie :)

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.
ps. Ja mam pączka na śniadanie a ty?? ;)

wtorek, 15 września 2009

America rules! - komentarz poranny.

Pisałem o tym wczoraj - Amerykanie rządzą i basta. Jeżeli ktoś myślał wczoraj o jakimś załamaniu u nas i spadkach bez trzymaki to ma lekcję. A poważnie to mamy przykład silnego trendu w Usa, gdzie o zmianę nastrojów może być trudno:) Szkoda że nie ma to przełożenia na nasz rynek, ten optymizm i spokój bardzo by nam pomógł.
Na naszym rodzimym rynku zwracam po raz kolejny uwagę na PLN, kiedy zerkniemy na wykres złotówki do dolara widzimy spadającą gwiazdę i możliwość dalszego umacniania naszej waluty. Swoją drogą mam na to teorię trochę śmieszna ale wydaje mi się iż komisja europejska po cichu zanegowała próby ataku na naszą walutę - dziwne i zbieżne w jednym tygodniu rekomendacje banków na temat naszego kraju nosiły znamiona wywołania niepotrzebnego zamieszania - raport KE rozwiał wątpliwości przynajmniej na chwilę. Wynikiem jest powrót naszego złotego z dalekiej podróży. Zobaczymy co będzie dzisiaj. Po takiej świecy powinniśmy dzisiaj zobaczyć kontynuacje ruchu w dół poniżej 2.85zł za dolara amerykańskiego.
Sesja na rynku akcji w Warszawie zapowiada się obiecująco i miejmy nadzieję iż tak się zakończy i pozwoli na większy optymizm w kolejnych dniach. Potrzebujemy zamknięcia ponad połową wczorajszego spadku czyli poziomem 2125pkt dla wigu20. Kontrakty zaczęły w górę zarówno nasze i europejskie w efekcie stabilizacji w Azji i lekkich wzrostów w Usa. Pozostaje być optymistą trend jest ciągle wzrostowy. Na szerokim rynku polecam HTL Strefa i Hydrobudowa Polska.

polecam również dobre śniedanie 

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz i komentarza po sesji.

poniedziałek, 14 września 2009

Ostatni bastion - 2100pkt.

Pierwsze notowania tygodnia przynoszą spory spadek i udany test poziomu 2100pkt na wigu20. Cała sesja przebiegła w dosyć spokojnej atmosferze i przy niewysokich obrotach. Te niskie obroty mogłyby coś znaczyć dla byków gdyby nie szerokość rynku - tylko TPSA nie spadła reszta walorów zanotowała spadki. Zaczęło się od spadków w Azji gdzie Nikkei zanurkował ponad 2% koleją rzeczy cała Europa  zaczęła niżej - zobaczymy jak się skończy się dzień w USA którzy również reagują na to wszystko rozpoczynając od spadków. Znając ich zachowanie nie lubią "grać pod kogoś" - amerykanie rządzą i oni to wiedzą najlepiej. Myślę że zanim przystąpimy do testu 2040pkt na wigu20 jakieś figle nas jeszcze czekają i to nie wykluczone że jutro. Osobiście nie mam nic przeciwko uniknięcia testu 2040pkt ale wygląda to słabo i chyba nie obejdzie się bez tego.
Bardzo ciekawie zachowała się dzisiaj złotówka, która rozpoczęła dzień od dużego osłabienia względem wszystkich walut a okolice otwarcia giełd za oceanem starty zostały w całości odrobione. Być może to jakiś sygnał - kilka razy pisałem o tym że siła waluty bardzo wpływa na nastroje. Obecnie każdy impuls może okazać się na wagę złota :)
Ciężko przewidywać  jakiekolwiek ruchy. Kiedy widzimy słabość byków jak na dzisiejszej sesji rosną tylko obawy i daleko jeszcze do uspokojenia sytuacji. Nie muszę chyba przypominać iż w piątek wygasają kontrakty więc emocje dopiero przed nami. 
No cóż należy liczyć na jakieś bardzo dobre wiadomości ze Stanów, które spowodowałyby odbicie w Azji i Europie. Inaczej spotykamy się na 2040pkt i tam będziemy się zastanawiać co dalej. Niedźwiedzie przejmują stery na naszej giełdzie. Byki jak na razie siedzą obok i się przyglądają:(
Pozdrawiam i zapraszam do komentarza porannego.

Hydrobudowa Polska - koniec spadków.

Notowania Hydrobudowy korektują bardzo mocne wzrosty z przed kilku lat. Obecnie ceny akcji znajdują się ponad klinem zniżkującym widocznym na wykresie z którego doszło do wybicia w kwietniu. Od tamtego czasu na RSI można zauważyć negatywne dywergencje. Jest to bardzo dobry objaw zapowiadający zakończenie korekty. Dodatkowo wyjście z formacji klina zniżkującego z reguły jest górą, podobnie było i tym razem. Widzimy też że kurs spółki powrócił do przebitej linii ale nie wrócił do klina co również jest oznaką siły. Najważniejsze według mnie są wspomniane dywergencje - z mojego doświadczenia powiem tyle że sprawdzają się bardzo często i są ważną wskazówką dla inwestorów. Dzieje się tak m.in dlatego iż nie są to sygnały powstałe na jednej sesji ale w okresie czasu. Dla posiadaczy akcji Hydrobudowy oznacza to iż trend spadkowy dobiega końca. Dla  poszukujących  nowych inwestycji znaczy tyle że należy przystępować do zakupów. Nie koniecznie od wtorku czy środy ale trzeba zwrócić szczególną uwagę na te papiery. Utworzone następne dno powinno być przy wyższej wartości Rsi i to będzie sygnał kupna. Przypomnę tylko iż ostatnia hossa wyniosła ceny z 1.20zł na 13.60zł. gdyby kolejna fala była równie mocna można będzie nieźle zarobić na tym walorze.
Kiedy do wykresu dodamy zniesienia to widzimy iż jesteśmy ciągle ponad ostatnim z możliwych  wsparć. Jego znaczenie tym samym jest bardzo duże. Dodatkowo należy zauważyć duży skok obrotów w ostatnim tygodniu być może to pierwsza nieudana próba większego inwestora - nie wiadomo - zobaczymy wkrótce.
Analiza techniczna spółki daje nam więc bardzo ważne spostrzeżenia zarówno na wykresie dziennym jak i tygodniowym. Dodam tylko że akcjonariat spółki jest stabilny i PBG które jest posiadaczem 61% nie jest jakimś inwestorem finansowym ale branżowym co jest dużym plusem. Dodatkowo w akcjonariacie są jeszcze 3 fundusze co stabilizuje sytuację i nie należy się tutaj spodziewać większej podaży z ich strony. Free float jest dosyć niski i ta grupa finansowa nie powinna dać wyrwać sobie z rąk zysków osiągniętych w ostatniej fali wzrostów.
Całą tą analizę będzie można wyrzucić do kosza jak na świecie zapanuje jesienna korekta i przeczytać jeszcze raz w styczniu.Oby jednak tak nie było.

Pozdrawiam i zapraszam do innych analiz.

niedziela, 13 września 2009

Htl Strefa - analiza spółki.

Rozpoczynając analizę spółki muszę przypomnieć o bardzo dobrych wynikach pokazanych pod koniec sierpnia, HTL zarobił ponad dwa razy więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Piszę o tym dlatego ponieważ uważam obecną sytuację na naszym rynku za nie najlepszą i obecne wchodzenie w akcje za ryzykowny moment. Dlatego też decydując się na zakup akcji  w nadchodzącym tygodniu należy mieć bardzo dużo argumentów za a i to może nie wystarczyć. Reasumując taki raport finansowy  jaki zaprezentowała spółka może dać nam zarobić nawet w czasie korekty na całym rynku. Do tego oczywiście wpływ ma także stabilny akcjonariat i analiza techniczna wykresu która pokazuje przewagę kupujących.
Ostatnie tygodnie to balansowanie przy linii trendu wzrostowego od której wykres odbijał kilka razy. Dodaje to jej znaczenia jako wsparcia. W zeszłym tygodniu została obroniona wspomniana linia i także połowa długiej białej świecy widocznej na wykresie. Wykreślona została wtedy świeca będąca młotem, który zapowiadał wzrosty a zakończony dzisiaj tydzień tą świecę potwierdził. Zamknięcie na maksimum tygodnia to jedno zauważyć także trzeba pokonanie średniej sk5 i 15 tyg. Wyjście górą ponad linię trendu znajdującej się wewnątrz kanału powinno pozwolić na wzrost do szczytów na 13.35zł a ich pokonanie otworzyć drogę do górnego ograniczenia kanału na poziomie około 16.70zł za akcję. Wcześniej oczywiście konsolidacja w przedziale 12.84 - 13zł. Siła kupujących była wystarczająca aby powstrzymać kurs przed spadkami w czasie kiedy cała giełda uległa korekcie. Jest to dla nie wyraźny sygnał do przynajmniej obserwacji spółki a w przypadku przebicia linii trendu wspomnianej wyżej kupna akcji . Mowa tutaj o ostatnich dwóch wzrostowych tygodniach. Inwestorzy nie przejęli się zupełnie rekomendacją Beskidzkiego Domu Maklerskiego z 3 września zalecającą redukcję akcji Htl w potfelu do ceny 10.30zł. Jedną z możliwości takiego zachowania walorów jest dosyć mała liczba akcji w obrocie bo tylko 15%. Wyraźnie widać brak większej podaży akcji.
Spółka według mnie jest bardzo dobrą inwestycją nawet na gorsze czasy. Od ponad roku porusza się w kanale wzrostowym i obecna korekta jaka miała miejsce w czerwcu i lipcu moim zdaniem dobiega końca. Czekamy tylko na wystąpienie sygnału kupna do podjęcia decyzji. Pamiętajmy o tym że inwestycje bez porządnych sygnałów to spekulacja a ona najczęściej prowadzi do strat. Wykres jest doskonałym przykładem do nauki trzymania się trendu i konsekwencji w inwestowaniu.
Polecam.

Zapraszam również do innych analiz.

Jupiter - końcówka korekty?


Notowania Jupitera w ostatnich dwóch tygodniach uległy korekcie. Swoją drogą korekta należała się , cena za jedną akcję wzrosła o około 65% w ciągu zaledwie siedmiu tygodni i to przy sporych  obrotach.  Jej zasięg nie osiągnął jeszcze standardowego według mnie pułapu 50% zniesienia wzrostu na poziomie 2.10zł liczonego z fali wzrostowej od 1.60 do 2.60zł. Do takich cen prawdopodobnie zejdziemy w tym tygodniu. Na wykresie spółki w efekcie korekty pojawiły się dwie bardzo brzydkie świece. O ile pierwsza z nich nie była taka straszna to druga potwierdzająca ten spadek znacznie pogorszyła sytuację krótkoterminową i otworzyła drogę do spadku w okolice opisane wyżej. Moim zdaniem byki nie złożyły jeszcze broni i obrona zostanie poprowadzona ale jeszcze nie tutaj. Widoczny na wykresie spółki kanał wzrostowy został naruszony i kurs niestety powrócił do niego. Nie są to dobre wieści dla posiadaczy akcji Jupitera. Możliwe jest w efekcie tego powrotu zejście nawet do 1.90zł za akcje. Najpierw sprzedający muszą uporać z konsolidacją na poziomie około 2.15-2.25zł dopiero po przebiciu tych poziomów można będzie powiedzieć o przewadze podaży na akcjach Jupitera.
Wskaźniki analizy technicznej Roc i Rsi pokazały w zeszłym tygodniu sygnały sprzedaży, Macd zawraca w kierunku południowym zbliżając się do linii sygnalnej. Jest to wolniejszy od ww wskaźnik więc zawsze reaguje później. W tym tygodniu Stochastic pokazuje sygnał S a drugi z szybkich oscylatorów Ultimate nadal pozostaje w strefie neutralnej nie generując żadnego sygnału. W celu poprawnej interpretacji należy stosowac kilka wskaźników jednocześnie. Analizując wykres Jupitera i wskaźniki jednoznacznie można powiedzieć nie kupuj  - nie ma do tego podstaw. Kiedy zerkniemy na zniesienia to jak pisałem na początku można ustawic zlecenia na 2.10-2.15zł i czkeać te poziomy powinny być testowane w tym tyg. więc możemy kupić tańsze akcje z dobrymi perspektywami.
Wiadomo że giełda to nie tylko AT ale również emocje, informacje a przede wszystkim błądzący inwestorzy. To od nich zależy gdzie podążymy  bo inwestorzy właśnie tworzą rynek. Trzeba być optymistą i czekać cierpliwie - trend jest ciągle wzrostowy.
Pozdrawiam i zapraszam do analiz innych spółek.

LC Corp - zatrzymanie.

Notowania akcji LC Corp poruszają się w trendzie wzrostowym od marca. Mocniejszy wzrost rozpoczęty został po pokonaniu średniej 15-to tyg. Na bardzo dużych obrotach byki wyniosły ceny o ponad 200% co należy uznać za duży wyczyn. Po ośmiu tygodniach wzrostów rozpoczęła się konsolidacja w której znajdowaliśmy się jeszcze niedawno i z której doszło do wybicia górą. Obecne poziomy cenowe są powrotem do przebitych szczytów i tym samym konsolidacji. Nie będzie łatwo niedźwiedziom zejść niżej z powodu długości trwania tego zatrzymania co dodaje temu poziomowi znaczenia jako wsparcia. Znajdujemy się pomiędzy młotem a kowadłem ponieważ jest kilka minusów  i zarazem plusów które widać na wykresie spółki. Pierwszy i największy minus to objęcie bessy z poprzedniego tygodnia oraz niestety potwierdzenie słabości kupujących także w tym tyg. Niepokojące jest miejsce wystąpienia tej formacji ponieważ z reguły po wyjściu górą powinna być kontynuacja ruchu a takiej nie było wręcz przeciwnie. Inwestorzy wykorzystali moment do wyjścia z rynku. Zadziałał tutaj opór w postaci konsolidacji z lipca-września 2008r. Były małe szanse na pokonanie tych poziomów cen za pierwszym razem. Kolejna próba może okazać się skuteczna, wszystko zależy od kondycji rynku. Plusy z punktu analizy technicznej to wspomniany powrót do wsparcia w celu potwierdzenia, bliskość średniej która będzie działać także jako wsparcie no i oczywiście trend. Świeca z przed 2 tyg. mówi sprzedaj ale trend jeszcze nie został złamany. Do momentu przebywania kursu spółki ponad wsparciami nie należy pozbywać się walorów dopiero w momencie wystąpienia sygnału sprzedaży. Nastąpi to jeśli cena akcji spadnie na zamknięciu  w piątek poniżej  1.36zł. Do jednego z najważniejszych według mnie argumentów za trzymaniem akcji jest stabilny akcjonariat w postaci LC i dwóch funduszy oraz zyski. Należy też wspomnieć o wycenie do której posłużę się wskaźnikiem ceny do wartości księgowej mówiący nam o niedowartościowaniu spółki. wartość 0.66 daje spore pole do popisu dla byków przynajmniej do 1. Ważne jest tu spojrzenie na cały sektor deweloperów i tam wartość tego wskaźnika wynosi 1.73 co oznacza że papiery LCC mogą rosnać i rosnąć.
Zachowanie inwestorów zależy też od horyzontu inwestycyjnego - długoterminowo papiery LCC są w trendzie wzrostowym ale w krótszym czasie mamy całkiem porządny spadek ze szczytu. Kwestia tego kto i kiedy kupił to inaczej osądza sytuacją. Obecna słabość naszej giełdy jest widoczna aż nadto zwłaszcza w przypadku mniejszych spółek, które ucierpiały najbardziej na korekcie całego rynku. Analiza techniczna mówi nie kupuj, cała giełda jest podobnego zdania więc zalecamy wstrzymanie się od zakupów. Widoczna duża słabość małych spółek nie napawa optymizmem, którego potrzebujemy bardzo do przynajmniej zanegowania formacji objęcia bessy nie mówiąc o wzrostach. Poczekajmy nic nas to nie kosztuje w przeciwieństwie do popełnianych błędów inwestycyjnych :)

Pozdrawiam i zapraszam do analiz innych spółek z GPW.

sobota, 12 września 2009

Brak siły i chęci - analiza tygodniowa.

Tydzień rozpoczął się na GPW od bardzo mocnego odbicia na wigu20 było to aż 3.77%. Poniedziałkowa sesja wyniosła indeksy ponad wsparcia przebite w zeszłym tygodniu i opisane w analizie tygodniowej. Zdecydowania wystarczyło tylko na jedną sesję, kolejne dni nie wniosły praktycznie nic nowego na naszym parkiecie oprócz konsekwentnego nudnego osuwania indeksów przy każdej z możliwych sytuacji. Co w końcówce tygodnia doprowadziło do ponownego zejścia indeksów w okolice 2160pkt i zamknięcie nawet poniżej w skutek fatalnego fixingu. Sytuacja długoterminowa nie uległa poprawie i nadal przewaga niedźwiedzi jest duża chociaż pewne wątpliwości się pojawiają - przecież to tylko końcówka. Jednak bardzo ważna końcówka. Tutaj należy posłużyć się analizą techniczną i świeczką z czwartku, która jakby nie patrzeć z żadnej strony nie jest pozytywna oraz słabością względem zagranicy, gdzie byki rządzą od poniedziałku.
Elementem rynku, który przyciągał uwagę inwestorów były notowania eur/usd , które uległy dużej zmianie w tym tygodniu - nie miało to jednak oczekiwanego wpływu na naszą złotówkę. Brak reakcji na umacnianie euro jest wytłumaczony złym nastawieniem do PLN po rekomendacji Bnp Paribas. Z drugiej strony mieliśmy lepszą prognozę PKB wystawioną przez inny bank więc w efekcie nasza waluta praktycznie nie zareagowała umocnieniem na mocne osłabienie dolara a przeciwnie osłabiła się. Podobnie zachowywała się nasza giełda, gdzie tylko poniedziałek przyniósł mocny ruch a reszta tygodnia to ruchy praktycznie wokół poziomu 2180-2200pkt na wigu20. W przeciwieństwie do giełdy amerykańskiej gdzie dobre humory i optymizm inwestorów wyniosły indeksy po raz piąty z rzędu. Pytanie jak zakończą tydzień. Nie sądzę iż takie nastroje będzie łatwo zmienić ale korekta jest możliwa. Jeżeli nie na dzisiejszej sesji to na początku następnego tygodnia. Trzeba o tym pamiętać gdyż nasza giełda jest bardzo wrażliwa na doniesienia z tego zwłaszcza parkietu.
W wigu20 zalecam zwrócić uwagę na bardzo słabą w przekroju tygodnia postawę PKO oraz KGH, które są lokomotywami i bez ich udziału możemy być świadkami dalszych zmian in minus w nadchodzącym tygodniu. Szerokość rynku również budzi obawy i udział spółek o gorszej niż neutralna sytuacji technicznej w indeksie jest coraz większy. Szczególnie zawiedziony jestem postawą naszych dużych banków które jeszcze do godziny 16 notowały plusy rzędu 1.5-2% żeby skończyć na minusach. Obawy o korektę w stanach biorą górę jednak zdecydowanie sprzedających podpowiada że korekta może nie mieć tutaj aż tak dużego znaczenia.
Na wykresie tygodniowym powstaje czarny młot z długim cieniem który mimo wzrostów w skali tygodnia zapowiada spadki w następnym. Co gorsze jest to już trzeci tydzień przewagi podaży na warszawskim parkiecie. Jeśli jednak zerkniemy na wykres liniowy to nie jest to aż tak widoczne. Pojawia się natomiast możliwość ORGR-a czyli odwróconej głowy z ramionami, której ewentualna realizacja może doprowadzić nawet do wyjścia dołem z kanału wzrostowego. Do jej realizacji potrzebujemy najpierw przebicia linii szyi na poziomie około 2100pkt. Byki zapewne zauważą zamknięcie ponad średnią sk 5-cio tyg. co jest plusem. Należy jednak analizować różne rodzaje wykresów i w tym przypadku świecowy i liniowy delikatnie mówiąc nie napawają optymizmem. Jeżeli jeszcze przypomnimy bardzo słabe ostatnie tygodnie na mniejszych spółkach to dochodzimy do prostych wniosków. Zagranica sprzedaje polskie akcje już od 3 tygodni. Jak często się zdarza rekomendacja (Bnp Paribas) jest juz po czasie. Podobnie jak z rekomendacją "kupujcie polskie akcje" z przed miesiąca bodajże. No cóż po raz kolejny daliśmy się nabić w butelkę wierząc w piękne wzrosty wizjonerów z zagranicy. Aż strach pomyśleć co to będzie - jednak trend jest ciągle wzrostowy - choć dzisiaj na prawdę ciężko to wierzyć. Myślę iż ostatnie tygodnie poddają tą tezę w wątpliwość.
Analizowane przez nas mniejsze spółki Warfama, Techmex oraz Bre Bank radziły sobie dobrze - nie były liderami rynku ale możemy odnotować wzrosty w skali tygodnia. Spadki dotknęły tylko Trakcję - no cóż nikt nie jest doskonały :) - jednak w perspektywie czasu spółka powinna nadrobić zaległości i powrócić do wzrostów.
Patrząc na to wszystko z góry to taki fatalny fiksing może oznaczać tylko spadek w poniedziałek. Lecz nie wyprzedzajmy faktów i poczekajmy na zamknięcie w Usa choć nie wiem czy są szanse na zmianę nastrojów na naszym parkiecie. Biorąc pod uwagę nasze niezdecydowanie to taki impuls może doprowadzić do kolejnej fali spadków cen akcji. Byłoby to potwierdzeniem zasłony czarnej chmury lub objęcia bessy z czwartku - jaka to była formacja to już własna interpretacja - efekty mogą być niewesołe w skutkach. Piątkowe notowania kończymy poniżej poziomu uznawanego za bezpieczny - nawet nie wielkość spadku ale tragiczny styl budzi obawy. W tej niemiłej atmosferze kończymy zapowiadający się świetnie tydzień.

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Zapraszam do analiz tygodniowych spółek.